ALEKSANDER FREDRO (1793-1876)
Uważany za najwybitniejszego komediopisarza w polskiej literaturze. Lubił pisać pamiętniki, uprawiał poezję,
był ziemianinem, oficerem i wolnomularzem. Prywatnie wielki śmieszek.
Nigdy nie uczęszczał do publicznej szkoły, wolał naukę w domu (tak wyglądało nauczanie zdalne, zanim stało się to modne).
Życie szybko go też doświadczyło. W 1806 roku w pożarze dworu w Beńkowej Wiszni zginęła jego matka.
Po tym tragicznym wydarzeniu rodzina przeniosła się do Lwowa. Jako 16 latek zaciągnął się do armii Księstwa
Warszawskiego, a później do wojsk Napoleona. Wziął udział w wyprawie na Moskwę, gdzie za swoje zasługi odebrał
Złoty Krzyż Virtuti Militari. Aleksander Fredro przebył całą kampanię napoleońską jako oficer ordynansowy w sztabie
cesarza, po czym został odznaczony Krzyżem Legii Honorowej.
Po abdykacji Napoleona w 1815 roku Fredro opuścił Paryż i wrócił do Beńkowej Wiszni, gdzie zaczął gospodarować,
wstąpił także do lubelskiej loży wolnomularskiej.
Jako 25 letni człowiek napisał pierwszą komedię, w której zakpił sobie z nuworyszy, pazerności,
snobizmu i pychy. „Pan Geldhab” został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność.
Aleksander miał prawdziwy „charakterek” i był niezwykle uparty. Aż 11 lat starał się o rękę swojej lubej.
W końcu udało mu się poślubić właścicielkę zamku w Odrzykoniu, hrabiankę Zofię Jabłonowską. Zofia jako
15 latka została wydana za mąż za 33 letniego Stanisława Skarbka h. Awdaniec, jednego z galicyjskich bogaczy.
Jednak we Lwowie poznała Fredrę, w którym zakochała się z wzajemnością. Matka i bracia nie akceptowali wybranka serca Zofii.
Po 10 latach starania się o rozwód, zakochani wreszcie dopięli swego i stanęli na ślubnym kobiercu.
Z ich związku przyszło na świat dwoje dzieci: Jan i Zofia. Państwo Fredrowie byli bardzo szczęśliwym małżeństwem.
W 1828 roku zmarł ojciec Fredry. Ten przejął i pomnożył odziedziczony majątek.
W tym czasie był już znanym autorem kilkunastu komedii.
Fredro – obok komedii – pisał także wiersze, poematy, aforyzmy. Po mistrzowsku opisywał w
swoich utworach życie prowincjonalnej szlachty. Pozostał obojętny na problemy epoki.
Wychowany był jeszcze w tradycjach oświecenia i bliżej mu było do prądu literackiego zwanego sentymentalizmem.
Naraziło go to na ostrą krytykę i ostracyzm środowiska. W wyniku tego Fredro przestał publikować swoje utwory.
Przez następnych 18 lat pisał do szuflady.
Fredro miał wybuchowy charakter: rzucał talerzami, potrafił wyrzucić gości z domu czy pobić służbę.
Porywczy, ale też hipochondryczny, zamykał się na długie godziny w dworskich pokojach.
Fredro cierpiał na podagrę, miał problemy żołądkowe. Pod koniec życia wynajął profesjonalnego przepisywacza swoich notatek.
Żył jak na swoje czasy długo, bo 82 lata. Zmarł 15 lipca 1876 we Lwowie.
← POWRÓT