TEOFIL LENARTOWICZ (1822-1893)
Poeta, etnograf, rzeźbiarz i konspirator. Pochodził z Powiśla, ale swoje dzieciństwo spędził głównie na wsi i w
małych miasteczkach prowincji mazowieckiej.
Ojczym Lenartowicza był alkoholikiem. Kiedy ten pił, mały Teofil uciekał do lasu i tam płacząc składał pierwsze,
pełne żalu wiersze. Tak mijał mu okres dzieciństwa.
W 1834 roku wrócił do Warszawy, w której mieszkała jego siostra i tam skończył szkołę. Zaczął także pracę w sądzie,
gdzie kopiował dokumenty prawnicze jako kancelista. W stolicy obracał się w towarzystwie pogrobowców powstania listopadowego,
wśród młodzieży spiskującej i mocno lewicującej. Później działał już w Cyganerii Warszawskiej i poznał
Entuzjastki (skupione wokół
Narcyzy Żmichowskiej).
Swoje pierwsze wiersze Lenartowicz opublikował w „Nadwiślaninie” oraz w „Przeglądzie Warszawskim”.
Utwory takie jak „Kalina”, „Duch sieroty” czy „Galary” znalazły uznanie i zdobywały coraz szerszą popularność.
Przyjaźnił się z Cyprianem Kamilem Norwidem, ale ze względu na różnice poglądów ta relacja nie przetrwała zbyt długo.
Współpracował z Romanem Zmorskim oraz z Oskarem Kolbergiem, któremu towarzyszył w podróży po Galicji.
Podczas wędrówek, prawdopodobnie w 1842 r., gościł w Gliniku Mariampolskim u Wincentego Pola, który
czytał Lenartowiczowi fragmenty rękopisu „Pieśni o ziemi naszej”.
Ze względu na fascynację folklorem z rejonu Mazowsza, Lenartowicz nazywał siebie „Mazurzyną”, „biednym Mazurzyną”
lub „lirnikiem mazowieckim”. Z kolei Norwid określił go swego czasu krótkim: „Dant na fujarce”.
Lenartowicz pisał wiersze patriotyczne i religijne, poematy historyczne oraz liryki oparte na folklorze
mazowieckim, a także rzeźby portretowe i nagrobki. Wydany w 1855 roku tomik o znamiennym tytule „Lirenka”
uczynił go pupilem całej Polski.
Najprawdopodobniej to właśnie Lenartowicz był inspiracją do malarskiego projektu „Panoramy racławickiej”.
Jako konspirator i uczestnik powstania 1848 roku musiał uciekać do Drezna. Później wylądował w Paryżu,
następnie odwiedził Włochy i zadomowił się we Florencji. Wykładał literaturę słowiańską i kilka lat przepracował
jako akademik w Bolonii.
W 1861 roku ożenił się z malarką Zofią Szymanowską, przyrodnią siostrą Celiny Mickiewiczowej.
Życie pary artystów we Florencji było ciężką walką z ubóstwem i chorobami. Doczekali się syna Jana, który
jednak szybko zmarł. Zofia Lenartowiczowa, mając nadzieję, że realizacja zamówień na obrazy poprawi ich sytuację,
wyjechała do Wielkopolski i niestety tam zmarła w 1870 roku.
Sam Lenartowicz został pochowany w Krypcie Zasłużonych na Skałce w Krakowie.
← POWRÓT